Uratowali dwoje ludzi
Data dodania: 12 lutego 2018
Uratowali dwoje ludzi

„Dzięki Waszej fachowej pomocy moja żona dziś żyje, bardzo Wam dziękuje” – takie słowa przekazał na ręce strażaków ochotników ze Szklar Górnych mąż kobiety, która w ubiegłym roku mogła zginąć wskutek zaczadzenia. Ochotnicy dotarli wówczas pierwsi na miejsce zdarzenia i podali jej tlen. Skutecznie reanimowali też kierowcę wypadku, który nie dawał żadnych oznak życia, a dziś czuje się dobrze. Strażacy z OSP w Szklarach Górnych uroczyście podsumowali ubiegłoroczną pracę.

Ochotnicza Straż Pożarna w Szklarach Górnych liczy 18 członków. W ubiegłym roku przybyły dwie osoby, w tym ma dołączyć do strażaków kolejnych siedem, w tym cztery kobiety. Podczas zebrania sprawozdawczego podsumowano ubiegłoroczną pracę, finanse, jednogłośnie udzielono zarządowi absolutorium oraz przyjęto plan działań na rok bieżący.

– Wyjeżdżaliśmy do 16 akcji, w tym do 9 pożarów. Pozostałe zdarzenia to najczęściej usuwanie skutków huraganowych wiatrów – wylicza Roman Kosacz, naczelnik OSP w Szklarach Górnych.

Gdyby nie ochotnicy, to kierowca samochodu, który uderzył w okolicach Szklar w drzewo, nie przeżyłby tego wypadku.

– Reanimowaliśmy go do czasu przyjazdu karetki, jego tętno nie było wyczuwalne. Cieszymy się, że żyje. Tak jak Pani Ewa ze Szklar Górnych, której odpowiednio szybko i fachowo podaliśmy tlen – dodaje naczelnik Kosacz.

Tak samo jak udział w akcjach ratunkowych, nie do przeceniania są  wszystkie działania wspomagające i prewencyjne wykonywane na codzień przez ochotników.

– Nasza współpraca była wzorowa, a wasza pomoc przy organizacji wielu powiatowych uroczystości bezcenna, dlatego cieszę się, że mam okazję wam oficjalnie podziękować – mówił Grzegorz Obara, prezes powiatowych struktur OSP.

Zastępca komendanta powiatowego PSP Cezary Olbryś także dziękował za współpracę i prosił o dodatkowe zaangażowanie w pogadanki i zajęcia z najmłodszymi – Kolejny już rok realizujemy ogólnopolską akcję  prewencyjną, chodzimy do szkół i edukujemy. Liczymy na wasze zaangażowanie, bo tylko w ten sposób uda nam się w przyszłości ograniczyć liczbę zdarzeń i interwencji.

Za pracę i poświecenie strażaków ochotników dziękowali  także Tadeusz Kielan, wójt Gminy Lubin, Norbert Grabowski, przewodniczący Rady Gminy i radny Tomasz Fuczek.

–  Cieszy mnie, że tyle nowych osób garnie się w szeregi OSP, w tym kobiety. Pracujecie wzorowo i chwała wam za to. Życzę wam przede wszystkim bezpiecznych powrotów z akcji, jak najmniej wyjazdów, a w zamian jak  najwięcej ćwiczeń. Wasza historia jest bardzo bogata o czym bezsprzecznie świadczy wydana przez samorząd publikacja z dziejów ochotniczych straży pożarnych w Gminie Lubin. Co roku piszecie jej nową wspaniała historię- mówił wójt Tadeusz Kielan.

Wszyscy strażacy otrzymali pamiątkowe wydawnictwo pod tytułem „Pod znakiem św. Floriana” i wszyscy mieli okazję otrzymać autograf od jego twórcy Henryka Rusewicza, który był gościem spotkania.

(SR) Gmina Lubin

Informacja
Aktualnie przegladasz wersje elubin.pl dla telefonow komorkowych. Zapraszamy do odwiedzenia strony glownej portalu.

Copyright © 2006-2023 Portal Lubina. Wszelkie Prawa Zastrzezone.