Nieudana Pogoń Zagłębia
Data dodania: 20 października 2016
Nieudana Pogoń Zagłębia

W Lubinie spotkały się drużyny, które od początku sezonu zdobyły tylko po dwa punkty i dzisiejszy mecz miał być okazją na przełamanie złej passy. Dłużej, bo od drugiej kolejki, na wygraną czekali miedziowi… i jeszcze poczekają. Zawodnicy Zagłębia zagrali dużo lepiej w drugiej niż w pierwszej połowie, ale skuteczność w tym meczu wołała o pomstę do nieba..

Obie drużyny długo męczyły się w ofensywie i pierwsza bramka padła dopiero w piątej minucie, za sprawą Kiryla Kniaziewa z Pogoni. Swoją pierwszą bramkę gospodarze zdobyli w siódmej minucie, kiedy do bramki szczecinian ze skrzydła trafił Arkadiusz Moryto. Później worek z bramkami się rozwiązał, ale to goście byli na prowadzeniu, które wynosiło 1-2 bramki. Po kwadransie, kiedy Patryka Małeckiego pokonał Tomasz Grzegorek, było 4:7. W osiemnastej minucie o czas poprosił Paweł Noch, wówczas lubińscy zawodnicy przegrywali 5:9, mając spore problemy ze zdobywaniem bramek. W przeciwieństwie do gości, którzy przed upływem dwudziestej minuty mieli na swoim koncie 10 bramek (o połowę więcej od Zagłębia). Przed przerwą obraz gry nie uległ zmianie i Pogoń przed zejściem do szatni prowadziła 14:9, w czym duża zasługa Pawła Krupy – zdobywcy pięciu bramek.

Pierwszą bramkę po zmianie stron rzucił nie kto inny jak Paweł Krupa. Na szczęście dla Zagłębia swój dzień miał także Jan Czuwara i to głównie dzięki jego skuteczności miedziowi mogli jeszcze mieć nadzieję na korzystny wynik. W 40. minucie miedziowi przegrywali już tylko różnicą dwóch bramek 14:16 i wrócili do gry. Kolejne piłki odbijał Jakub Skrzyniarz, a skuteczne rzuty oddawał Jan Czuwara. Jedna z bramek skrzydłowego Zagłębia w 46. minucie pozwoliła gospodarzom dojść rywali na jedną bramkę. Lubinianie mieli swoje szanse, jednak w bramce Pogoni dobrze spisywał się Edin Tatar i Pogoń wciąż była na prowadzeniu, choć wynik wciąż był sprawą otwartą. Sprawę wygranej rozstrzygnęła końcówka, w której brylował grający trener Pogoni, Wojciech Zydroń. Na minutę przed końcem było 25:27 i chociaż gospodarze mieli jeszcze okazje znów zawiodła skuteczność.

MVP meczu: Edin Tatar (Pogoń)

MKS Zagłębie Lubin – Sandra Spa Pogoń Szczecin 26:27 (9:14)

Zagłębie: Małecki, Skrzyniarz – Stankiewicz 2, Przysiek 4, Kużdeba 1, Szymyślik 4, Czuwara 9, Wolski, Gudz 1, Bartczak 1, Pietruszko, Dżono , Moryto 4, Dżono.

Pogoń: Tatar, Matkowski – Grzegorek 2, Bruna 2, Garbacewicz , Karnacewicz, Wąsowski, Krupa 9, Jedziniak 2, Krysiak 2, Kniaziew 4, Konitz 1, Zydroń 5, Fedeńczak.

Sędziowie: Joanna Brehmer, Agnieszka Skowronek, Delegat ZPRP: Mariusz Szynklarz

Widzów: 412

autor Leman

źródło: zaglebie.lubin.pl

Informacja
Aktualnie przegladasz wersje elubin.pl dla telefonow komorkowych. Zapraszamy do odwiedzenia strony glownej portalu.

Copyright © 2006-2023 Portal Lubina. Wszelkie Prawa Zastrzezone.